 
Tadeusz Borowski do obozu w Oświęcimiu trafił, gdy miał dwadzieścia jeden lat. Przetrwał.
„Cała nasza wina leży w tym, że  przeżyliśmy. Jako martwi bylibyśmy bohaterami” – stwierdził kilka lat  później. Swoje pierwsze opowiadania napisał w 1945 roku, kiedy w Polsce  nie ukazała się jeszcze ani jedna książka, która mówiłaby o obozowej  rzeczywistości.
Borowski pokazał, jak ludzie  przystosowywali się do nowych warunków, z jednej strony podejmując walkę  o życie, ale z drugiej – zgadzając się na bierny udział w zbrodni.  Portretował również ludzi gotowych dokonać potwornych rzeczy, byle tylko  przetrwać, ofiary, które nieraz stawały się katami wobec swoich  współwięźniów.
Opowiadania Borowskiego, pisane  oszczędnym, pozbawionym emocji językiem, wywołały ostry spór o jego  postawę i sposób pokazywania życia obozowego. Do dziś jest to jeden z  najbardziej wstrząsających obrazów holokaustu.
W nowym wydaniu zostały zebrane utwory z tomów Pożegnanie z Marią i Kamienny świat. Wstępem opatrzył je Maciej Libich.
W dobie popularności książek ukazujących  tamte czasy w sposób sztampowy i upudrowany, a także usilnych starań  polityków, by zamazać obraz historii dla doraźnych celów, teksty  Borowskiego jawią się jako odtrutka. To boleśnie szczere opowiadania,  które ukazują okupacyjny świat bez przemilczeń i upiększeń.
Ze wstępu Macieja Libicha